Baza lokacji \ Baligród
- filmy Ogniomistrz Kaleń
- lokalizacja N 49° 20' 8.64'' E 22° 17' 13.1''
Miejscowość jest opustoszała i bardzo zrujnowana, zamieszkana pozostaje tylko część domostw. Tutaj też znajduje się posterunek Ludowego Wojska Polskiego. Miejsce jest naznaczone zbrodniami Niemców – ulice są wybrukowane macewami z żydowskiego cmentarza, a przemoc i walki wcale się nie skończyły. Gdy Kaleń przywozi do jednostki nowego kapitana od razu ostrzega: „wszystko tu cuchnie krwią, ciągle tu ktoś ginie”.
Ten Baligród, który widzimy w filmie – naprawdę tak wyglądał. Było tylko kilka zamieszkanych domów, a na środku – ruina bożnicy. Wszystko, każdą bułkę i szpilkę przewoziło się brodem przez szeroko rozlany San, bo nie było mostu. Gdy trzeba było uruchomić niemiecki karabin maszynowy, a nie mieliśmy amunicji, statyści przynieśli skrzynkę naboi na plan. Oczywiście upewnili się najpierw; <A ne skażete...> po odebraniu broni od statystów okazało się, że zamiast naszego pistoletu z przewierconą lufą, do rekwizytorni wrócił autentyczny, sprawny, niemiecki. Klimat, ludzie, tożsamość scenerii – wszystko to wpłynęło na autentyzm filmu, podniosło jego wartość dokumentalną.
Mówią Ewa i Czesław Petelscy, notował Cz. Dondziłło, „Film”, 1974, nr 18, s. 12.
Dla mnie szczególnie ważne są ujęcia z Baligrodu. Północno-wschodnie naroże rynku wybrukowane macewami z miejscowego kirkutu i ruina synagogi. W miejscu synagogi postawiono piekarnie, a żydowskie nagrobki zalano asfaltem, pod którym znajdują się po dziś dzień.
Andrzej Potocki, Dzikie pola socjalizmu czyli kowbojskie Bieszczady, Rzeszów, Carpathia, 2015, s. 157.